środa, 23 listopada 2016
DWÓR CIERNI I RÓŻ // SARAH J. MAAS
Dwór cierni i róż to było moje pierwsze "spotkanie" z tą autorką i jedyne, co mogę w tej chwili powiedzieć, to... zdążyłam już przeczytać "Szklany Tron" :D
A już tak bardziej poważnie, to zapraszam na "paplando" o tej pozycji w moim wykonaniu :)
Dziewiętnastoletnia Feyra po śmierci matki musi zadbać o swoją rodzinę i zapuszcza się w las, aby zapolować i zaspokoić głód panujący w ich domu. Wie, że wiąże się to z ryzykiem, bo niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku, ale dziewczyna o to nie dba. Musi dotrzymać obietnicy złożonej przed laty.
To tylko niewielka część tego, co skrywa ta lektura w środku. Nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać, jednak po wszystkich zachwytach nad tą historią i ogólnie nad twórczością tej właśnie autorki, była spora szansa, że będzie to coś dobrego. Nie pomyliłam się. A teraz uwaga: to pochłania czas, pochłania Ciebie, aż w końcu wypluwa i zostawia z jedną myślą w głowie: "Chcę. Następną. Część." Niestety, kolejny tom w polskiej wersji językowej ukaże się dopiero w przyszłym roku *będę umierać przez ten czas* i coś mi się zdaje, że od razu polecę do księgarni aby móc napawać się pięknem oraz umierać z zachwytu.
Jednak przypuszczam, że zakupię nie tylko drugą część, ale również chciałabym mieć na własność egzemplarz Dworu cierni i róż, ponieważ miałam przyjemność przeczytać tę pozycję dzięki Kingomaniakowi, który zorganizował Book Tour i dzięki Kubie tyle osób może zapoznać się z naprawdę dobrą książką.
Chciałabym móc czytać takie dobre książki cały czas, serio.
⭐️⭐️⭐️⭐️/5
Z mojej strony to tyle i naprawdę gorąco Wam polecam przeczytanie tej książki. Gwarantuję, że nie będziecie żałować ani sekundy przy niej spędzonej!
Do zobaczenia/usłyszenia/przeczytania,
Oliwia xx
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
-
▼
2016
(4)
- ► października (1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz